Profesor Ernst Muldasheva przeprowadził poważną operację, polegającą na rozcięciu prawego oka i przyszyciu do nerwu wzrokowego biomateriału zwanego Alloplantem. - Stres był niesamowity, lecz wszystko się udało! Gaja jak zwykle zaskoczyła nas swoją walką i pokazała jaka jest dzielna i odważna. Od razu po operacji Gaja ze szwami w oku, otworzyła je szeroko, co było mało spotykane - relacjonują rodzice dziewczynki.

Gaja otrzymała także na całe ciało dwa razy piramidę wzroku, która wpływa pozytywnie na wzrok i pobudza go do działania. Podczas pobytu w klinice przeszła także rehabilitacje oraz liczne badania, między innymi badanie Vep, które pokazało że Gaja widzi na 10%! - Jest to dla Nas piękna wiadomość, która daje nam dużo siły do działania. Mamy wielką nadzieję, że ten procent z czasem urośnie do takiego poziomu, że będzie mogła funkcjonować sama - komentują rodzice.

Aktualnie oko Gai powoli się goi, sama Gaja dochodzi do siebie po długiej podróży. Teraz czeka ją odpoczynek i regeneracja, a po niej powrót do pracy i walki o lepsze jutro. Kolejna operacja odbędzie się w lutym, tym razem na lewe oko.

- Kochani jesteście naszymi bohaterami! Dzięki Wam mamy możliwość walczyć o spełnienie naszego największego marzenia jakim jest wzrok Gajusi. Z Wami niemożliwe staje się możliwe. Dziękujemy że jesteście z Nami - piszą rodzice dziewczynki.

Jednocześnie przypominamy, że nadal można wesprzeć Gaję w drodze o sprawność. Poniżej link do zbiórki na rzecz dziewczynki:

• Fundacja do której Gaja należy: https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/gaja-operchalska
• Strona internetowa, gdzie można się dowiedzieć więcej o sytuacji Gai: https://m.facebook.com/107888368788812/